Najnowsza książka prof. Jacka Leociaka to zaproszenie do dostrzeżenia „niewidzialnej historii” stołecznego osiedla. Ślady mieszkającej tu przed wojną społeczności żydowskiej coraz trudniej dostrzec na ulicach, jednak wciąż obecna jest pod ziemią.
Pierwsze wzmianki o pojawieniu się Żydów w Warszawie datowane są na XIV wiek, a w sierpniu 1939 r. społeczność ta liczyła niemal 400 000 osób. Mieszkali głównie na terenie dzisiejszego osiedla Muranów, gdzie kwitł handel, życie religijne i towarzyskie.
Po kataklizmie wojny oraz likwidacji getta, Muranów został zrównany z ziemią. W relacjach Ocalałych jest nazywany cmentarzyskiem, krajobrazem księżycowym czy wszechobecną pustką. Gruz, w który okupanci obrócili kamienice, został wielokrotnie splądrowany i ostatecznie przerobiony na tzw. gruzobeton, z którego powstały dzisiejsze zabudowania Muranowa.
Historii Muranowa poświęcona była jedna z wystaw w Muzeum POLIN, o której rozmawialiśmy w Audycjach Kulturalnych.
Pod ziemią, gdzie zostały bunkry i schrony pozwalające przetrwać setkom ludzi oraz fundamenty kilkusetletnich kamienic, zaledwie kilka metrów pod tętniącymi życiem ulicami, wciąż kryje się świat żydowskiej Warszawy. Autor książki zaprasza do jej odkrywania, przekonując, że pamięć to czasem za mało, a także zachęcając do praktykowania „współobecności”. Pomagają w tym fotografie Artura Żmijewskiego.
W Audycjach Kulturalnych o książce „Podziemny Muranów” opowiedział jej autor, prof. Jacek Leociak, kierownik Zakładu Badań nad Literaturą Zagłady w Instytucie Badań Literackich PAN, założyciel Centrum Badań nad Zagładą Żydów.
Materiały graficzne: dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czarne.
Zdjęcia: Wydawnictwo Czarne / fot. Artur Żmijewski
Zdjęcie główne: Leszno fot. Artur Żmijewski