W reportażowej książce „Świdermajerowie” Katarzyna Chudyńska-Szuchnik przekonuje, że świdermajery przy linii otwockiej to nie tylko letniskowa architektura i drewniane domy. To sięgająca czasów przedwojennych historia ludzi, właścicieli budynków oraz świata, który wraz z nadejściem wojny odszedł do przeszłości. Życie jednak toczy się dalej i wiele dawnych letniskowych domów można znaleźć do dziś.
Transkrypcja podcastu do pobrania pod tekstem poniżej.
„Świdermajery” to nazwa, którą stworzył Konstanty Ildefons Gałczyński zauroczony popołudniem spędzonym w jednym z podwarszawskich domków. Odnosi się do drewnianej architektury letniskowej, popularnej nad rzeką Świder, przy tzw. linii otwockiej. Charakterystyczne, bogato zdobione domy, nawiązywały do stylu szwajcarskiego: mają spiczaste dachy oraz ażurowe dekoracje werand i ganków.
Przed wojną okolica słynęła ze swoich właściwości uzdrowiskowych, stąd „świdermajery” często pełniły funkcje letnisk, gdzie na wczasy zjeżdżała cała Warszawa.
Kres sielskiemu okresowi świdermajerów położyła wojna: wielu właścicieli pochodzenia żydowskiego zostało zamordowanych, domy przejęli Niemcy. Po 1945 r. dawne domy uzdrowiskowe zostały podzielone na mieszkania, do których zakwaterowano lokatorów. Wiele willi popadło w ruinę, inne, w lepszym lub gorszym stanie, są zamieszkałe do dziś.
Katarzyna Chudyńska- Szuchnik wyodrębnia całą typologię związaną z domami nad Świdrem: to m.in. domy torty, domy ogniska, domy duchy, domy skarbonki, domy bezpańskie, domy wskrzeszone czy domy uśpione. Pozwala to lepiej zrozumieć, w jaki sposób obeszła się z nimi historia.
Jednak już sam tytuł, „Świdermajerowie” wskazuje, że istotą nadświdrzańskiego świata były nie same domy, a ludzie, którzy w nich mieszkali i którzy je projektowali i budowali. Poznajemy Jakóba Dietricha, Jana Świecha, Stanisława Russka i Izaaka Wölflinga, czterech budowniczych i architektów, bez których ów świat nie mógłby powstać.
Uczucie nostalgii przy lekturze książki potęgują fotografie Filipa Springera, które nie pozostawiają wątpliwości, jak próbę czasu zniosła architektura znad Świdra.
W Audycjach Kulturalnych o książce „Świdermajerowie” opowiedziała Katarzyna Chudyńska-Szuchnik.
Zdjęcie: wyd. Dowody.
Świat zaklęty nad rzeką, czyli „Świdermajerowie” – transkrypcja podcastu