Płytę tworzy 12 pieśni napisanych i nagranych przez Monikę Wierzbicką – artystkę pochodzącą z Giżycka, którą zainspirowały historyczne pieśni w języku Mazurów. Jak przyznaje, pisanie i śpiewanie „po mazursku” pozwala wyrazić zupełnie inne emocje.
Transkrypcja podcastu do pobrania pod tekstem poniżej.
Na płycie „Dusa” nowoczesna muzyka elektroniczna spotyka się z dziedzictwem kulturowym – ginącą mową dawnych mieszkańców Mazur. Pieśni, które napisała Monika Wierzbicka, na mazurską gwarę przełożył Piotr Szatkowski, doktorant Instytutu Slawistyki PAN. Z kolei za współczesną aranżację muzyczną odpowiada producent Rafał Benedek.
Gwara mazurska niemal zupełnie zanikła, współcześnie znają ją pojedyncze osoby. Choć pieśni na płycie zostały napisane przez Wierzbicką, to w jednej z nich można usłyszeć fragmenty dawnego utworu: „Nie po to já spsiéwam/ Abiśta słiseli/ Sméntne sérce moje/ Niech sze rozweseli/ Nie tén tilo spsiéwá/ Co w rozkosach zyje/ I já téz zaspiéwam/ Choć me bziéda bzije”. Inspiracją były też teksty kultury, m.in. książka Ernsta Wiecherta pt. „Dzieci Jerominów”, jedno z najważniejszych dzieł opowiadających o życiu Mazurów.
To nie pierwsza płyta którą Wierzbicka przypomina kulturę i język Mazurów. W 2019 r. nagrała płytę „Głos dawnych Mazurów” z wierszami polskojęzycznych poetów mazurskich. Lokalnie prowadzi także wiele działań edukacyjno-kulturalnych, które mają przybliżać historię regionu, w tym także lokalną mowę.
Płyta „Dusa” jest dostępna na płytach oraz w serwisach streamingowych od 2 listopada.
Gościem Audycji Kulturalnych była autorka płyty, Monika Wierzbicka.
Zdjęcia: fot. Katarzyna Trzaskalska