Już po raz szósty, na podwórkach wolskich kamienic rozbrzmiewa grana na żywo muzyka poważna. Wszystko za sprawą kolejnej edycji festiwalu „WarszeMuzik”, który nie tylko kultywuje pamięć o słynnych kompozytorach żydowskiego pochodzenia, ale także umożliwia dostępny dla każdego kontakt ze sztuką.
Transkrypcja podcastu do pobrania pod tekstem poniżej.
W tym roku muzycy pojawiają się w sierpniowe weekendy na podwórku Kamienicy pod Zegarem, przy ul. Chłodnej 20. Do swojej śmierci w 1942 r. mieszkał w niej prezes warszawskiego Judenratu Adam Czerniaków.
Jak mówi jedna z inicjatorek festiwalu Anna Karpowicz, program każdej edycji jest „szyty na miarę”. Nieformalnym patronem wydarzenia, już od kilku edycji, jest kompozytor Mieczysław Wajnberg. Ale muzycy zagrają także kompozycje innych polskich kompozytorów żydowskiego pochodzenia: Ignacego Friedmana, Aleksandra Tansmana, Andrzeja Czajkowskiego czy Władysława Szpilmana. Nie zabraknie też dzieł wielkich kompozytorów, takich jak Ludwig van Beethoven, Maurice Ravel, Franz Schubert czy Gustav Mahler.
Koncerty nie są biletowane, co oznacza, że udział biorą w nich nie tylko mieszkańcy kamienic wyglądający przez okna, ale także wszyscy, którym uda się dotrzeć do kamienicy na Chłodnej. Niezwykle ważnym elementem festiwalu są spotkania i koncerty przy pomniku Umschlagplatz, gdzie grana na żywo muzyka, nabiera zupełnie innego wymiaru.
Festiwal zakończy koncert 28 sierpnia w Teatrze Studio, na placu Defilad.
Więcej o tym niezwykłym wydarzeniu opowiedziała nam flecistka, Anna Karpowicz.
Zdjęcia dzięki uprzejmości WarszeMuzik / fot. Anita Wąsik-Płocińska.
„Satysfakcja większa niż w filharmonii”. Festiwal WarszeMuzik – transkrypcja podcastu