Zapewne nie brak młodych twórców rapu, który utrzymują, że krzyk, ekscentryczny zaśpiew i psychodeliczna produkcja to domena ich czasów. Lepiej nie mówić takich rzeczy, bo wtedy z oparów ziołowego dymu, pośród grobowych, teatralnych dźwięków może wyłonić się trzech śląskich nastolatków z Kalibra 44 i upomnieć o swoje. Pisanie „Księgi tajemniczej” zakończyło się w 1996 r. na prologu, po którym „hardcore psycho rap” został uśmiercony przez sam zespół, ale wokół tamtych świadectw nadal się dyskutuje.
„Moja obawa” to akurat solowe dzieło Joki. Romantyczne opakowanie i idąca za nim liryczność nie przeszkadza utworowi być prostolinijnym wrzaskiem ze środka, żarliwą modlitwą niewierzącego o sens. „Wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi”? Na pewno nie dwadzieścia pięć.
O utworze w podcaście opowiada Marcin „Flint” Węcławek. W piątej odsłonie cyklu „Piosenka prawdę ci powie” dziennikarz muzyczny przedstawia historię polskiego hip-hopu.
Polecamy też Państwu wysłuchanie poprzednich odcinków cyklu „Piosenka prawdę ci powie”.
Piosenka prawdę ci powie – Kaliber 44 „Moja Obawa” – transkrypcja podcastu