Na 50 „werkach”, czyli zdjęciach z planu filmowego zrobionych przez najważniejszą dla Andrzeja Wajdy fotosistkę – Renatę Pajchel, widzimy wybitnego reżysera z mniej znanej strony. Prace tworzące najnowszą ekspozycję w krakowskim muzeum „Manggha” dowodzą także niezwykłej artystycznej więzi reżysera z fotografką.
Transkrypcja podcastu do pobrania pod tekstem poniżej.
Werki to fotograficzne zapisy sytuacji filmowej i dokumentacja procesu powstawania filmu. W przeciwieństwie do fotosów, można na nich zobaczyć wszystkich członków ekipy filmowej. Mistrzynią werków i osobą, która spopularyzowała ten rodzaj fotografii była Renata Pajchel. Mimo operatorskiego wykształcenia, zdecydowała się na pracę z aparatem fotograficznym i dokumentowanie planów zdjęciowych.
Z Andrzejem Wajdą współpracowała przez niemal 30 lat, zaczynając od filmu „Wszystko na sprzedaż” z 1968 r. Z czasem zyskała miano jego „etatowej fotosistki”, a mistrz obdarzył ją niemal bezwarunkowym artystycznym zaufaniem, zwracając operatorom uwagę na wykreowane przez nią kadry.
Na wystawie w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha można obejrzeć 51 zdjęć. 50 wybrała sama Renata Pajchel, z kolei jedno, na którym udało się uchwycić artystów razem, dodała Krystyna Zachwatowicz-Wajda, która zwróciła się do Mangghi z inicjatywą przygotowania wystawy. Znalazły się na niej fotografie i werki zrobione na planach filmowych „Polowania na muchy”, „Krajobrazu po bitwie”, „Brzeziny”, „Wesela”, „Ziemi obiecanej”, „Smugi cienia”, „Człowieka z marmuru”, „Bez znieczulenia”, „Nocy listopadowej”, „Panien z Wilka”, „Dyrygenta”, „Człowieka z żelaza”, „Dantona”, „Kroniki wypadków miłosnych”, „Biesów”, „Korczaka” i „Pierścionka z orłem w koronie”.
O wystawie „Werki. Wajda. Renata Pajchel”, którą do 2 kwietnia można oglądać w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, opowiedziała koordynatorka projektu – Aleksandra Sikora.
Zdjęcia: Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha.
Werki. Wajda. Renata Pajchel – transkrypcja podcastu