Tylko w kinie Jerzego Kuci obraz i dźwięk są nierozerwalne. Tylko w kinie Jerzego Kuci warstwa realnych obserwacji tak doskonale kreuje jednocześnie warstwę psychicznych doznań i emocji. „Strojenie instrumentów” zaczyna się od wyjścia z domu głównego bohatera, ale szybko okazuje się, że to wyjście jest jednocześnie wejściem w świat reminiscencji, zanurzeniem się w pamięć, wspomnienia. Wejściem w rzeczywistość wewnętrzną, osobistą a jednocześnie porywającą wizualnie.
O animacji z 2000 roku opowiada Robert Sowa. Zachęcamy Państwa do wysłuchania poprzednich odcinków cyku „Perły polskiej animacji”:
• Władysław Starewicz – „Rewanż kinooperatora” (1912)
• Jan Lenica – „Labirynt” (1962)
• Julian Antonisz – „Jak działa jamnicznek” (1971)
• Zbigniew Rybczyński – „Tango” (1981)
• Piotr Dumała – „Franz Kafka” (1991)
Perły polskiej animacji – Jerzy Kucia „Strojenie instrumentów” – transkrypcja podcastu