„Budynki rodem z filmów science fiction” – tak często określa się projekty wrocławskiego architekta, które można lepiej poznać na wystawie w Muzeum Architektury. Kuratorzy przypominają, że sam autor nie lubił „kosmicznych” porównań, bo tworzone przez niego bryły miały być praktyczne, użyteczne i pozwalające na życie zgodnie z naturą.
Transkrypcja podcastu do pobrania pod tekstem poniżej.
Witold Lipiński (1923-2005) był architektem, urbanistą, profesorem Politechniki Wrocławskiej z wojennym doświadczeniem służby m.in. w Armii Krajowej. Już od lat szkolnych interesowały go nauki przyrodnicze, miał także licencję pilota szybowca. Co istotne, wszystkiego jego doświadczenia i pasje znalazły odzwierciedlenie w architekturze, którą tworzył i promował.
Pierwsze kroki jako architekt stawiał, biorąc udział w projektowaniu Kościuszkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, socrealistycznego wrocławskiego osiedla, skupionego wokół placu Kościuszki. Niezwykle ważnym wątkiem w jego twórczości była tzw. architektura ekologiczna (w latach 70. z jego inicjatywy powstała we Wrocławiu Szkoła Architektury Bioklimatycznej), która pozwalała projektować budynki harmonijnie współistniejące z otaczającą przyrodą. Miało to wpływać na estetykę brył, ale także na ich funkcjonalność. Projektowane przez niego domy były wzbogacone o szklarnie, które pozwalały m.in. na uprawianie warzyw.
Tytuł wystawy: „Kształt marzeń. Architektura Witolda Lipińskiego” nawiązuje do wyznawanej przez niego zasady zrywania ze sztywnymi wytycznymi i budowaniem typu „kopiuj-wklej”, typowym szczególnie dla epoki Gierka w latach 70. XX w.
O architekturze polskiej w latach 1945-1989 można posłuchać w rozmowie z Anną Cymer.
Największą sławę przyniósł mu projekt obserwatorium na szczycie Śnieżki w Karkonoszach. Budynek został wpisany do rejestru zabytków województwa dolnośląskiego. Szkic pomogły mu udoskonalić loty szybowcem nad górami i możliwość spojrzenia na tę przestrzeń z góry.
Lipiński projektował także ośrodki wypoczynkowe: dla Politechniki Wrocławskiej w Ustce czy huty Legnica w Rokitkach. Brutalistyczne, betonowe budynki nie zawsze spotykały się z uznaniem, a także odpowiednią konserwacją, czego przykładem są szczególnie domki w Rokitkach.
Kuratorzy zgromadzili na wystawie nie tylko projekty i rysunki Lipińskiego oraz współczesne zdjęcia pokazujące ich realizacje, ale także ceramiczne modele obiektów, wykonane przez artystów Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.
Wystawę „Kształt marzeń. Architektura Witolda Lipińskiego” można oglądać w Muzeum Architektury do 31 marca 2024 r. W Audycjach Kulturalnych opowiedział o niej jej Michał Duda – współkurator i dyrektor Muzeum Architektury.
Zdjęcia: Muzeum Architektury / fot. Jerzy Wypych.
„W architekturze warto marzyć” – twórczość Witolda Lipińskiego – transkrypcja podcastu