„Tam i sam” – taki tytuł nosi nowa płyta Mateusza Pospieszalskiego, którego gościmy dziś w Audycjach Kulturalnych. Mamy do czynienia z albumem wyjątkowym, bo nagranym nie w studiu, lecz na łonie natury. Muzyk postanowił skonfrontować dźwięki przyrody ze swoją muzyczną wrażliwością. Saksofonowi towarzyszą na płycie odgłosy wody, muczenie krów, szczekanie psów i furkot przelatujących ptaków.
Transkrypcja podcastu do pobrania pod tekstem poniżej.
Mateusz Pospieszalski w rozmowie z Katarzyną Oklińską zdradza skąd wziął się pomysł na nagranie takiego właśnie albumu. Tłumaczy też, dlaczego powodem nie była pandemia koronawirusa. W podcaście zdradzamy na ile utwory były tworzone spontaniczne i czy muzyk był tak naprawdę sam.
Polecamy też Państwu rozmowę z Wojciechem Waglewskim o płycie „Anawa 2020”, o której wspominamy w podcaście z Mateuszem Pospieszalskim.
Tam i sam. Mateusz Pospieszalski z saksofonem na polanie – transkrypcja podcastu